RODZINNIE W GARBATCE
25 marca Szkolne Koło Turystyczne PTSM zaprosiło stałych bywalców i zupełnych nowicjuszy na Rajd Rodzinny. Na starcie pod PSP nr 31 grupę 95 piechurów powitała Pani Dyrektor Małgorzata Pudzianowska. Życzenia dobrej pogody i wspaniałego samopoczucia spełniły się podczas 9-kilometrowego spaceru po Puszczy Kozienickiej.
Na zbiórce stawili się obecni uczniowie naszej szkoły wraz ze swoimi rodzicami, wujkami, ciociami i babciami. Byli też absolwenci, którzy wytrwale realizują swoją turystyczną pasję - zapoczątkowaną na Białej 6. Pojawili się też kandydaci na uczniów, którzy od września zasilą społeczność szkolną. W sumie na wyprawę w okolicach Garbatki wyruszyło prawie 150 osób. Najciekawsze miejsca pokazał wędrowcom Prezes Oddziału Miejskiego PTTK - Pan Łukasz Sobol.
Na początek zachwyciły nas zabytkowe wille, pochodzące z okresu międzywojennego. Szlakiem pięknej architektury Garbatki-Letnisko dotarliśmy do pofałdowanego terenu leśnego - wyraźnie widoczne w krajobrazie garby dały nazwę miejscowości. Wyjątkowe walory klimatyczne i przyrodnicze sprawiły, że miejscowość miała status uzdrowiska i letniska. W trakcie spaceru po Puszczy Kozienickiej można było podziwiać piękne doliny rzeczne Brzeźniczki, Krępianki i Krępca. Były także przystanki w miejscach pamięci narodowej. Historie powstańców styczniowych poznaliśmy przy mogile na niebieskim szlaku, zaś II wojnę światową wspominaliśmy przy pomniku pomordowanych w 1943 r. mieszkańców Molend.
Spragnieni mogli zaczerpnąć wody ze źródła Krępca. W rezerwacie zachowano urozmaicony krajobraz. Można było obserwować budzącą się do życia przyrodę. W wiosennej szacie zaprezentowała się turystom żaba, w osłupienie wprawiły wijące się podczas budowy mrowiska mrówki rudnice. Spośród rudawej ściółki leśnej uśmiechały się do nas zawilce i kokorycz.
Niezbyt zmęczeni, ale nieco głodni wędrowcy odpoczęli przy zalewie "Polanka". Były rozgrywki sportowe i popisy kulinarne przy ognisku. 5 osób zostało wyróżnionych odznakami turystyki pieszej: p. Justyna Król, p. Tomasz Król, p. Marta Kierończyk i Agnieszka Cichosz doczekali się popularnej odznaki, natomiast Artur Sałbut odebrał z rąk Pana Łukasza małą OTP w stopniu srebrnym. Oznacza to, że przeszedł już z naszym kołem ponad 400km. Gratulujemy!
Z miejsca odpoczynku ruszyliśmy słysząc w oddali odgłosy zbliżającej się wiosennej burzy. Dopadła nas ona z całą swoją mocą na peronie dworca w Garbatce. Szybki przegląd ekwipunku oraz postępowa myśl konstrukcyjna sprawiły, że pod niewielkimi wiatami zmieścili się i schronili przed deszczem i gradem wszyscy piechurzy. To zbiorowe przytulanie zakończyło IV Rajd Rodzinny PSP nr 31.
Autor:
Katarzyna Kamańczyk
