W
sobotę 17.11.2018 r. temperatura na zewnątrz spadła, ale u Pana Karola, który
miał poprowadzić turystyczną brać na ostatnią część jesiennego cyklu rajdowego
- wzrosła na tyle, że nie był w stanie stawić się na szlaku. Godnym zastępcą
był dobrze nam znany Pan Łukasz. Na trasie z Lesiowa do Rajca mieliśmy
wszystkie pory roku - w najlepszym wydaniu. 16 km pokonaliśmy w wyśmienitych
humorach.
Po
powrocie z Gór Świętokrzyskich liczba chętnych na kolejną wędrówkę z PSP nr 31 nieco
stopniała. Ale byli odważnie, którzy mimo niższej temperatury postanowili
odwiedzić jesienny las. A było warto – nad głową piękne barwy, pod stopami
szeleszczące liście. Na szlaku powitały nas oszronione drzewa i pola –
niepowtarzalny widok. Emocje przyniosło poszukiwanie bunkrów ukrytych gdzieś w puszczy. Udało się odnaleźć tylko jeden, a ochotnicy mogli zejść do podziemi. Potem z każdą chwilą było coraz cieplej. W czasie ogniska
atmosfera była już tak gorąca, że niektórzy biegali po lesie w samych bluzach.
W pięknych okolicznościach przyrody odbyła się bitwa na szyszki, gra w „szczura”
przy pomocy dorodnej gałęzi, zabawa w chowanego w leśnej gęstwinie. Po takiej
dawce ruchu i świeżego powietrza kiełbaska z ogniska smakowała jak rzadko
kiedy.
Była
to ostatnia wędrówka w 2018 roku. Wszystkim, którzy przez rok zdecydowali się
dołączyć do SKT dziękujemy, tym, którzy „wychodzili” sobie odznaki –
gratulujemy, pozostałych zapraszamy po więcej już w styczniu.